Parafia Świętej Rodziny w Gdyni

Przejdź do treści



Jezus wchodzi na ziemię częściowo pogańską, nie dziwi więc, że to Kananejka przychodzi prosić Go o łaskę uwolnienia córki z mocy demona. Jej pokora i wiara zadziwiają nie tylko nas, ale i samego Jezusa. A z drugiej strony zdumiewa oschłość uczniów, którzy nie wstawiają się za nią u Mistrza, lecz proszą, aby ją odprawił. Sami też nie chcą tego uczynić. Prosząca kobieta, do tego poganka, ciąży im, przeszkadza, wstydzą się jej. Jezus jednak pomimo swojej stanowczości wysłuchuje ją, rozmawia i zachwycony jej wiarą uzdrawia córkę. Do kogo jestem dziś bardziej podobny: do kobiety ufnie błagającej i niezrażającej się milczeniem Jezusa czy do obojętnych i nieuważnych uczniów, którzy ją odtrącają?


Nie pozwól, Panie, bym odtrącał innych czy gardził nimi dlatego, że mi ciążą czy przeszkadzają. Otwórz moje serce!
Prasa katolicka
Wróć do spisu treści