List pasterski Episkopatu
Polski z okazji
100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości
Wymodlona i wywalczona wolność
Umiłowani w Panu, Siostry i Bracia!
W dzisiejszej Liturgii Słowa Chrystus wskazuje na
dwa najważniejsze przykazania. Pierwsze dotyczy miłości Boga a drugie miłości
człowieka. W Ewangelii św. Jana czytamy, że Jezus „umiłowawszy swoich na
świecie, do końca ich umiłował” (J 13, 1). Chrystus objawia nam miłość Ojca,
którą od Niego otrzymuje. Uczniowie zaś, miłując się wzajemnie, naśladują
miłość Jezusa, którą sami otrzymują (por. KKK 1823). Jezus w ten sposób
zaprasza nas do współpracy: „Jak mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem.
Wytrwajcie w miłości mojej!” (J 15, 9). I dodaje: „To jest moje przykazanie,
abyście się wzajemnie miłowali, tak jak ja was umiłowałem” (J 15, 12).
W uniwersalny nakaz miłości Boga i bliźniego
wpisana jest miłość do własnej Ojczyzny. Wyraża się ona poprzez codzienną
obywatelską uczciwość, gotowość służby i poświęcenia na rzecz dobra wspólnego
oraz międzypokoleniową solidarność, odpowiedzialność za najsłabszych, których
Bóg stawia na naszej drodze. Szczególną formą umiłowania Ojczyzny jest obrona
jej suwerenności. W dokumencie Konferencji Episkopatu Polski zatytułowanym Chrześcijański
kształt patriotyzmu czytamy: „Dla chrześcijanina służba ziemskiej
ojczyźnie, podobnie jak miłość własnej rodziny, pozostaje zawsze etapem na
drodze do ojczyzny niebieskiej, która dzięki nieskończonej miłości Boga
obejmuje wszystkie ludy i narody na ziemi”.
Wyjątkowy przykład tak pojętej miłości
pozostawili nam nasi przodkowie. Życiową postawą potwierdzili, że droga do
odzyskania przez Naród Polski swego niepodległego i suwerennego państwa wiodła
nie tylko poprzez walkę zbrojną, starania polityczne, dyplomatyczne i pracę kilku
pokoleń Polaków, ale przede wszystkim przez miłość do Boga i bliźniego,
wytrwałą wiarę oraz modlitwę. W 1918 r. za sprawą Bożej Opatrzności i dzięki
wielkiemu wysiłkowi całego narodu odrodziła się po 123 latach niewoli
niepodległa Polska. Rodziła się ona najpierw w sercach i umysłach naszych
przodków, którzy nie chcieli służyć zaborcom.
Przypomnijmy, że Rzeczpospolita upadła w wyniku
przemocy sąsiednich mocarstw, a także z powodu win i zaniedbań społeczeństwa
szlacheckiego, zwłaszcza części arystokracji, dygnitarzy państwowych i
niektórych hierarchów kościelnych. Szczególnie bolesne były: prywata i egoizm
stanowy szlachty, zdrada Ojczyzny przez część magnatów i ich współdziałanie z
wrogami. Kolejne zrywy narodu do walki zbrojnej o niepodległość Ojczyzny – poczynając
od insurekcji kościuszkowskiej, poprzez okres napoleoński, Wiosnę Ludów,
powstanie listopadowe i styczniowe – nie przynosiły rezultatów i powodowały
nasilające się represje ze strony zaborców oraz niszczenie polskiej kultury i
prześladowanie Kościoła, który zawsze wspierał narodowe zmagania o odzyskanie
wolności. Nie sposób nie wspomnieć późniejszych powstań – wielkopolskiego i
śląskich, wpisanych w czas formowania się Państwa Polskiego.
Po klęsce powstania listopadowego, z Bożej
inspiracji w sercach grupy Polaków, między innymi na emigracji w Paryżu,
kształtowała się idea, że dla odzyskania wolności konieczne jest odrodzenie
religijne narodu i związana z nim odnowa moralna oraz praca nad rozbudzeniem
świadomości narodowej w szerokich warstwach społeczeństwa, zwłaszcza wśród
ludności wiejskiej.
Jednym z najgroźniejszych zniewoleń polskiego
społeczeństwa w XIX w. był grzech pijaństwa, który niszczył duchowo i moralnie
oraz degradował fizycznie. Trzeźwość narodu była wielką troską Kościoła
katolickiego. Warto tu wspomnieć bł. Ojca Honorata Koźmińskiego, bł. Edmunda
Bojanowskiego czy Ks. Jana Alojzego Ficka, proboszcza w Piekarach Śląskich.
Publiczne nabożeństwa połączone z rekolekcjami i misjami, pokuta oraz śluby
wyrzeczenia się alkoholu rozpowszechniły się szybko na ziemiach polskich pod
trzema zaborami. Przy parafiach powstawały bractwa religijne o charakterze
trzeźwościowym.
Do swoistej przemiany moralnej doszło na ziemiach
polskich od lutego do października 1861 r. Wyrażała się ona w bardzo licznych
nabożeństwach i procesjach patriotycznych, połączonych ze śpiewem pieśni Boże
coś Polskę. W Królestwie Polskim, na terenach obecnej Litwy, Białorusi i
Ukrainy oraz na ziemiach polskich pod zaborem pruskim (Wielkopolska, Pomorze
Gdańskie) tłumy Polaków gromadziły się na Mszach Świętych o charakterze
patriotycznym sprawowanych w intencji Ojczyzny i jej pomyślności. W ten sposób
Naród Polski mocno wyraził w formie religijnej wolę suwerennego istnienia.
W drugiej połowie XIX w. niezwykłą rolę w
odrodzeniu narodowym i religijnym szerokich warstw społeczeństwa polskiego pod
trzema zaborami odegrali duchowni i świeccy katolicy animujący bractwa,
zrzeszenia, stowarzyszenia, itd., skupiające Polaków w obronie wiary
katolickiej, języka ojczystego, prawa własności, a także w działalności
charytatywnej, edukacyjnej, formacyjnej, gospodarczej i kulturalnej. Były one
oparte na wartościach chrześcijańskich i wzmacniały formację duchową, narodową
i religijną ich członków. Na tej drodze zrodziło się polskie społeczeństwo obywatelskie,
w którym uczestniczyły – choć w różnym zakresie – świadome narodowo wszystkie
grupy społeczne, od arystokracji i przedsiębiorców, po ubogą ludność wiejską i
robotników. W polskim odrodzeniu narodowym brali też czynny udział
chrześcijanie innych wyznań, szczególnie ewangelicy na Warmii, Mazurach i
Śląsku Cieszyńskim. W zmagania o niepodległą Polskę angażowali się także na
rozmaitych polach przedstawiciele innych narodów mieszkających na ziemiach
polskich w okresie zaborów.
Pan Bóg objawiał Swą łaskę Narodowi Polskiemu,
kierując do niego przesłanie przez Najświętszą Maryję Pannę. Przykładowo w
objawieniach w Gietrzwałdzie, w 1877 r. Matka Boża Niepokalanie Poczęta wzywała
do zerwania z nałogami, zachęcała do przemiany życia i codziennego odmawiania
różańca w intencji wolności Kościoła na ziemiach polskich pod zaborem pruskim,
co łączono z modlitwą o niepodległą Polskę. Jasna Góra, Kalwaria Zebrzydowska i
Pacławska oraz inne sanktuaria gromadziły rzesze pielgrzymów ze wszystkich
zaborów, rozbrzmiewały polskimi pieśniami i modlitwą ze stale obecnymi w nich
akcentami patriotycznymi, integrując duchowo wspólnotę narodową. Głęboko
zakorzeniona w polskiej tradycji pamięć o zmarłych przodkach i bohaterach,
łączona z wielkanocną tajemnicą zmartwychwstania Chrystusa, budziła też w
sercach Polaków nadzieję na wskrzeszenie niepodległej Ojczyzny z „grobu
niewoli”.
Miłosierny Bóg dał Polskiemu Narodowi w okresie
zaborów wielu świętych i błogosławionych, których życie, modlitwa,
duszpasterska posługa oraz działalność przyczyniły się do obudzenia
religijnego, społecznego i narodowego Polaków. Do pierwszorzędnych postaci
należy zaliczyć św. Abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, św. Brata Alberta
Chmielowskiego, św. O. Rafała Kalinowskiego, bł. O. Honorata Koźmińskiego, św.
Bp. Józefa Sebastiana Pelczara, św. Abp. Józefa Bilczewskiego, bł. Edmunda
Bojanowskiego, bł. Ks. Bronisława Markiewicza, bł. S. Marię Angelę Truszkowską,
bł. S. Klarę Ludwikę Szczęsną, bł. S. Bernardynę Marię Jabłońską, św. S.
Urszulę Ledóchowską, bł. S. Marię Darowską. W odpowiedzi na znaki czasu z Bożą
pomocą stworzyli oni wiele nowych dynamicznych wspólnot zakonnych, habitowych i
bezhabitowych, które w dużej mierze przyczyniły się do odrodzenia duchowego
Kościoła katolickiego i narodu oraz podjęły posługę wśród najbardziej
potrzebujących i ubogich Polaków. Ducha Polskiego Narodu w dążeniu do
niepodległości umacniała też postawa prymasów Polski, szczególnie zaś Abp.
Leona Przyłuskiego, Abp. Floriana Stablewskiego i Kard. Edmunda
Dalbora,podtrzymujących tradycję i godność dawnej Rzeczypospolitej.
Na niezwykłą rolę polskiej kultury w zachowaniu
ducha narodowego i w odzyskaniu niepodległości wskazywał św. Jan Paweł II. W
żadnym innym okresie Naród Polski nie wydał tylu genialnych twórców: pisarzy,
takich jak Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński, Henryk
Sienkiewicz; kompozytorów, wśród których znaleźli się: Fryderyk Chopin,
Stanisław Moniuszko, Feliks Nowowiejski; czy malarzy: Józefa Chełmońskiego,
Jana Matejkę, Artura Grottgera, Stanisława Wyspiańskiego. Ich dzieła,
wyrastające z chrześcijańskiego i narodowego ducha, kształtowały polskie serca
i umysły w zmaganiach o wolną Ojczyznę.W dobie zaborów trudną do przecenienia
rolę w podtrzymaniu i przekazywaniu wiary katolickiej oraz polskości odgrywały
polskie rodziny a w sposób szczególny kobiety. To one zaszczepiały kolejnym
pokoleniom młodych Polaków miłość do Boga, Kościoła i Ojczyzny.
Drogi Polaków do niepodległości motywowane wiarą
katolicką prowadziły najpierw do umocnienia wiary i odrodzenia moralnego, a
następnie do pogłębienia świadomości narodowej. Nastąpiło upodmiotowienie
społeczne, narodowe i religijne szerokich warstw społeczeństwa polskiego,
przede wszystkim ludności wiejskiej, rzemieślników oraz robotników.
Prześladowania ze strony zaborców doprowadziły do jeszcze głębszego związania
Kościoła katolickiego i innych wyznań chrześcijańskich z Polskim Narodem.
Drodzy Siostry i Bracia!
Niepodległość została wymodlona, wypracowana i
wywalczona przez Polaków, którzy stali się wewnętrznie wolnymi, ugruntowanymi w
wierze i odpowiedzialnymi za naród. W pamiętnym listopadzie 1918 r. wielcy
przywódcy narodu oraz zwykli Polacy stanęli razem do budowania niepodległej
Rzeczypospolitej w historycznej chwili danej przez Boga po I wojnie światowej.
Niepodległość odzyskana 100 lat temu nie jest
dana Polskiemu Narodowi raz na zawsze. Wymaga ona od każdego pokolenia Polaków
troski o Ojczyznę. Obchodzona rocznica skłania nas do refleksji nad obecnym
stanem Polski i zagrożeniami dla jej suwerennego bytu. Odstępowanie od wiary
katolickiej i chrześcijańskich zasad jako podstawy życia rodzinnego, narodowego
i funkcjonowania państwa, to najpoważniejsze z zagrożeń, które doprowadziły już
raz w przeszłości do upadku Rzeczypospolitej. Szerzące się zniewolenia szczególnie
wśród młodej generacji Polaków – alkohol, narkotyki, pornografia, zagrożenia
płynące z Internetu, hazard, itd., prowadzą do osłabienia moralnego
i duchowego narodu. Spośród wad narodowych coraz bardziej dochodzą do
głosu prywata, egoizm jednostek i całych grup, brak troski o dobro wspólne,
szkalowanie i znieważanie wiary katolickiej, polskiej tradycji narodowej i tego
wszystkiego, co stanowi naszą Ojczyznę. Bolesna historia naszej Ojczyzny
powinna wyczulać nas na zagrożenia duchowej wolności i suwerenności narodu.
Obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę
niepodległości skłaniają nas przede wszystkim do okazania Bogu, który jest
Panem dziejów, naszego dziękczynienia i wyśpiewania Te Deumlaudamus –
Ciebie Boga wysławiamy. Okres niewoli, który przyniósł tak wiele
bolesnych doświadczeń, okazał się ostatecznie czasem próby, z którego nasi
przodkowie wyszli odnowieni, umocnieni, przejmując odpowiedzialność za losy
Ojczyzny. Ich dojrzała postawa pozostawiła wyraźny ślad w życiu następnych
pokoleń, które stanęły przed kolejnymi zagrożeniami utraty niepodległego bytu.
Modląc się dzisiaj o Boże błogosławieństwo dla wolnej i niepodległej Ojczyzny,
oddajemy się kolejny raz Jasnogórskiej Pani, Królowej Polski. Prośmy Ją przede
wszystkim o matczyną opiekę dla sprawujących władzę w naszej Ojczyźnie i
wszystkich obywateli, zatroskanych o dobro wspólne. Matce naszego Zbawiciela
powierzamy wszystkich Polaków, szczególnie młodych, aby w duchu wierności Bogu
i Ewangelii kształtowali szczęśliwą przyszłość naszej Ojczyzny.
Dziękując Bożej Opatrzności za dar wolnej Polski,
udzielamy naszym rodakom w kraju i za granicą błogosławieństwa: w imię Ojca i
Syna, i Ducha Świętego.
Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w
Polsce
obecni na 378. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski