Synod2 - Parafia Świętej Rodziny w Gdyni

Parafia Świętej Rodziny w Gdyni
Przejdź do treści


DOKUMENT PRZYGOTOWAWCZY
XVI ZWYCZAJNEGO ZGROMADZENIA OGÓLNEGO SYNODU BISKUPÓW
Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja
Spis treści
I. Wezwanie do podążania razem
II. Kościół konstytutywnie synodalny
III. Słuchanie Pisma Świętego
Jezus, tłum, apostołowie
Podwójna dynamika nawrócenia: Piotr i Korneliusz (Dz 10)
IV. Synodalność w działaniu: Drogi konsultacji Ludu Bożego
Pytanie podstawowe
Różne wyrazy synodalności
Dziesięć głównych kwestii do pogłębienia
By wnieść wkład w konsultacje
1. Kościół Boży jest zwoływany na Synod. Proces zatytułowany „Ku Kościołowi
synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”, zostanie uroczyście rozpoczęty w dniach 9-10
października 2021 r. w Rzymie, a następnie 17 października w każdym Kościele
partykularnym. Kluczowym etapem będzie celebracja XVI Zwyczajnego Zgromadzenia
Ogólnego Synodu Biskupów w październiku 2023 roku[1], po której nastąpi faza realizacji, w
którą ponownie zaangażowane będą Kościoły partykularne (por. EC, art. 19-21). Poprzez to
zgromadzenie papież Franciszek zaprasza cały Kościół do postawienia sobie pytania na temat,
który jest decydujący dla jego życia i misji: „Właśnie droga synodalności jest drogą, której
Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia”[2]. Ten szlak, który wpisuje się w
„aggiornamento” Kościoła zaproponowane przez Sobór Watykański II, jest darem i zadaniem:
idąc razem i wspólnie zastanawiając się nad przebytą drogą, Kościół będzie mógł nauczyć się
na podstawie tego, czego doświadczy, jakie procesy mogą mu pomóc w przeżywaniu
komunii, w realizowaniu uczestnictwa, w otwarciu się na misję. Nasze „podążanie razem” jest
w istocie tym, co najlepiej realizuje i ukazuje naturę Kościoła jako pielgrzymującego i
misyjnego Ludu Bożego.
2. Przynagla nas i prowadzi pytanie podstawowe: jak dzisiaj, na różnych poziomach (od
lokalnego do powszechnego), realizuje się owo „podążanie razem”, które pozwala
1
Kościołowi głosić Ewangelię, zgodnie z powierzoną mu misją, i do podjęcia jakich działań
zaprasza nas Duch Święty, abyśmy wzrastali jako Kościół synodalny?
Wspólne zmierzenie się z tym pytaniem wymaga od nas wsłuchania się w Ducha
Świętego, który jak wiatr „wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd
przychodzi i dokąd podąża” (J 3,8), pozostając otwartymi na niespodzianki, jakie z pewnością
przygotuje nam On po drodze. W ten sposób uaktywnia się dynamizm, który pozwala zacząć
zbierać pewne owoce nawrócenia synodalnego, które będą stopniowo dojrzewały. Są to cele o
wielkim znaczeniu dla jakości życia Kościoła i dla wypełniania misji ewangelizacyjnej, w
której wszyscy uczestniczymy na mocy naszego chrztu i bierzmowania. Wskazujemy tu na
główne z nich, wpisujące synodalność w formę, styl i strukturę Kościoła:
● upamiętnianie, w jaki sposób Duch Święty prowadził drogę Kościoła w historii i
wzywa nas dzisiaj, abyśmy byli razem świadkami Bożej miłości;
● przeżywanie tego procesu kościelnego opartego na uczestnictwie i włączeniu, który da
wszystkim – zwłaszcza tym, którzy z różnych powodów znajdują się na marginesie –
możliwość wypowiedzenia się i bycia wysłuchanym, by przyczynić się do budowania
Ludu Bożego;
● dostrzeganie i docenienie bogactwa i różnorodności darów i charyzmatów, którymi
Duch Święty obdarza w wolności, dla dobra wspólnoty i całej rodziny ludzkiej;
● doświadczanie sposobów uczestnictwa w wypełnianiu odpowiedzialności za głoszenie
Ewangelii i zaangażowania w budowanie świata piękniejszego i lepszego do
zamieszkania;
● analizowanie tego, jak w Kościele przeżywana jest odpowiedzialność i władza oraz
struktur, za pomocą których się to odbywa, ujawniając i dążąc do skorygowania
stereotypów i wypaczonych praktyk, które nie są zakorzenione w Ewangelii;
● wzbudzanie zaufania do wspólnoty chrześcijańskiej jako wiarygodnego podmiotu i
rzetelnego partnera na drogach dialogu społecznego, uzdrowienia, pojednania,
integracji i uczestnictwa, odbudowy demokracji, krzewienia braterstwa i przyjaźni
społecznej;
● odnowienie relacji między członkami wspólnot chrześcijańskich, jak również między
wspólnotami a innymi grupami społecznymi, np. wspólnotami wyznawców innych
religii i wyznań, organizacjami społeczeństwa obywatelskiego, ruchami ludowymi
itp.;
● wsparcie w docenianiu i przyswajaniu owoców ostatnich doświadczeń synodalnych na
poziomie powszechnym, regionalnym, krajowym i lokalnym.
3. Niniejszy Dokument Przygotowawczy pragnie służyć procesowi synodalnemu,
zwłaszcza jako narzędzie mające wspierać pierwszą fazę słuchania i konsultacji ludu Bożego
w Kościołach partykularnych (październik 2021 – kwiecień 2022), w nadziei, że pomoże to
uruchomić pomysły, energię i kreatywność wszystkich, którzy wezmą udział w tej drodze
oraz ułatwi dzielenie się owocami ich zaangażowania. W tym celu: 1) rozpoczyna się on od
nakreślenia pewnych istotnych cech współczesnego kontekstu; 2) syntetycznie przedstawia
2
podstawowe odniesienia teologiczne dla właściwego rozumienia i praktykowania
synodalności; 3) proponuje inspiracje biblijne, które mogą być przyczynkiem do medytacji i
modlitewnej refleksji na tej drodze; 4) przedstawia pewne perspektywy, w świetle których
można na nowo odczytać doświadczenia przeżywanej synodalności; 5) wyznacza pewne
ścieżki, aby wyrazić tę pracę relektury na modlitwie i wymianie doświadczeń. Aby konkretnie
towarzyszyć organizacji prac, przygotowane zostało Vademecum metodologiczne, załączone
do niniejszego Dokumentu Przygotowawczego i udostępnione na specjalnej stronie
internetowej[3]. Na stronie internetowej można znaleźć pewne materiały służące pogłębieniu
tematu synodalności i mające charakter pomocniczy wobec niniejszego Dokumentu
Przygotowawczego. Wśród nich chcielibyśmy wskazać na dwa, kilkakrotnie wymienione
poniżej: Przemówienie podczas uroczystości upamiętniającej 50. rocznicę ustanowienia
Synodu Biskupów, wygłoszone przez papieża Franciszka 17 października 2015 r. oraz
dokument Synodalność w życiu i misji Kościoła, przygotowany przez Międzynarodową
Komisję Teologiczną i opublikowany w 2018 r.
I. Wezwanie do podążania razem
4. Proces synodalny toczy się w kontekście dziejowym, który naznaczony jest
epokowymi zmianami w społeczeństwie i w przełomowym momencie w życiu Kościoła, a
którego nie można zignorować: bowiem właśnie w złożoności tego kontekstu, w jego
napięciach i sprzecznościach, jesteśmy wezwani do „badania znaków czasu i ich
interpretowania w świetle Ewangelii” (GS, n. 4). W niniejszym dokumencie nakreślone
zostały pewne elementy scenariusza globalnego, najściślej związane z tematem Synodu, ale
obraz ten będzie należało rozszerzyć i uzupełnić na poziomie lokalnym.
5. Globalna tragedia, jaką stała się pandemia COVID-19, „obudziła na pewien czas
świadomość, że jesteśmy światową wspólnotą, płynącą na tej samej łodzi, w której
nieszczęście jednego szkodzi wszystkim. Pamiętamy, że nikt nie ocala się sam, że można się
ocalić tylko razem” (FT, n. 32). Jednocześnie pandemia spowodowała eksplozję istniejących
już wcześniej nierówności i niesprawiedliwości; ludzkość wydaje się być coraz bardziej
wstrząsana procesami umasowienia i fragmentacji; tragiczne warunki, w jakich żyją migranci
we wszystkich regionach świata, świadczą o tym, jak wysokie i mocne są nadal bariery
dzielące tę jedną ludzką rodzinę. Encykliki Laudato si' i Fratelli tutti dokumentują głębię
pęknięć, jakie dzielą ludzkość i do tych właśnie analiz możemy odwołać się, by wsłuchać się
w wołanie ubogich i ziemi oraz rozpoznać ziarna nadziei i przyszłości, które Duch Święty
wciąż sprawia, że kiełkują także w naszych czasach: „Stwórca nas nie opuszcza, nigdy nie
cofa się w swoim planie miłości, nie żałuje, że nas stworzył. Ludzkość jest jeszcze zdolna do
współpracy w budowaniu naszego wspólnego domu” (LS, n. 13).
6. Ta sytuacja, która, mimo wielkich różnic, jest wspólna całej rodzinie ludzkiej, stanowi
wyzwanie dla umiejętności Kościoła, by towarzyszyć poszczególnym osobom i wspólnotom
w odczytaniu na nowo doświadczeń żałoby i cierpienia, które obnażyły wiele fałszywych
3
zabezpieczeń oraz by pielęgnować nadzieję i wiarę w dobroć Stwórcy i Jego stworzenia. Nie
możemy jednak ukrywać faktu, że sam Kościół musi zmierzyć się z brakiem wiary i
zepsuciem także w swoim łonie. W szczególności nie możemy zapominać o cierpieniu
przeżywanym przez nieletnich i osoby wymagające szczególnej troski „z powodu
wykorzystywania seksualnego, władzy i sumienia popełnianych przez znaczną liczbę księży i
osób konsekrowanych”[4]. Jesteśmy nieustannie wzywani „jako lud Boży, by wziąć na siebie
ból naszych braci zranionych na ciele i na duszy”[5]. Nazbyt długo wołanie ofiar było
krzykiem, którego Kościół nie potrafił dostatecznie usłyszeć. Chodzi o głębokie rany, które
trudno się goją, za które nigdy nie dość przepraszać, i które stanowią przeszkodę, niekiedy
potężną, aby iść w kierunku „podążania razem”. Cały Kościół jest wezwany do rozliczenia się
z ciężarem kultury przesiąkniętej klerykalizmem, jaką odziedziczył po swojej historii oraz z
formami sprawowania władzy, w które wszczepiają się różne rodzaje nadużyć (władzy,
ekonomiczne, sumienia, seksualne). Nie sposób „wyobrazić sobie nawrócenia działania
kościelnego bez aktywnego udziału wszystkich członków ludu Bożego”[6]: razem prośmy
Pana o „łaskę nawrócenia i namaszczenia wewnętrznego, abyśmy w obliczu tego
przestępstwa nadużyć mogli wyrazić naszą skruchę i naszą stanowczość, by odważnie z nimi
walczyć”[7].
7. Pomimo naszych niewierności, Duch Święty nadal działa w dziejach i ukazuje swoją
życiodajną moc. To właśnie w bruzdach wyżłobionych przez wszelkiego rodzaju cierpienia,
jakich doświadcza rodzina ludzka i Lud Boży, rozkwitają nowe języki wiary i nowe drogi,
zdolne nie tylko do interpretowania wydarzeń z teologicznego punktu widzenia, ale także do
odnajdywania w trudnych doświadczeniach motywów do ponownego wytyczenia dróg życia
chrześcijańskiego i kościelnego. Do wielkiej nadziei skłania fakt, że wiele Kościołów
rozpoczęło już mniej lub bardziej zorganizowane spotkania i procesy konsultacji Ludu
Bożego. Tam, gdzie były one naznaczone stylem synodalnym, rozkwitł na nowo zmysł
Kościoła, a udział wszystkich nadał nowy impuls życiu kościelnemu. Potwierdziło się
również pragnienie przyjęcia pierwszoplanowej roli w Kościele przez młodych oraz potrzeba
większego dowartościowania kobiet i większej przestrzeni dla ich udziału w misji Kościoła,
na co zwróciły już uwagę zgromadzenia synodalne w 2018 i 2019 r. W tym kierunku zmierza
również niedawne ustanowienie świeckiej posługi katechety oraz otwarcie dla kobiet dostępu
do posług lektoratu i akolitatu.
8. Nie możemy ignorować różnorodności warunków, w jakich żyją wspólnoty
chrześcijańskie w różnych regionach świata. Obok krajów, w których Kościół obejmuje
większość ludności i stanowi kulturowy punkt odniesienia dla całego społeczeństwa, są też
takie, w których katolicy stanowią mniejszość; w niektórych z nich katolicy wraz z innymi
chrześcijanami doświadczają form prześladowań, niekiedy bardzo brutalnych, a nierzadko
męczeństwa. O ile z jednej strony panuje zsekularyzowana mentalność, która dąży do
usunięcia religii z przestrzeni publicznej, to z drugiej religijny integralizm, który nie szanuje
wolności innych podsyca formy nietolerancji i przemocy, które znajdują odzwierciedlenie
również we wspólnocie chrześcijańskiej i jej stosunkach ze społeczeństwem. Chrześcijanie
4
nierzadko przyjmują takie same postawy, podsycając podziały i konflikty, także w Kościele.
Podobnie należy wziąć pod uwagę sposób, w jaki pęknięcia, dzielące społeczeństwo, ze
względu na pochodzenie etniczne, rasę, kastę czy inne formy rozwarstwienia społecznego lub
przemocy kulturowej i strukturalnej, odzwierciedlają się we wspólnocie chrześcijańskiej i w
jej relacjach ze społeczeństwem. Sytuacje takie mają głęboki wpływ na znaczenie wyrażenia
„podążać razem” i na konkretne możliwości jego realizacji.
9. W tak zarysowanym kontekście synodalność stanowi naczelną drogę dla Kościoła,
wezwanego do odnowy pod działaniem Ducha Świętego i dzięki słuchaniu Słowa Bożego.
Zdolność do wyobrażenia sobie innej przyszłości dla Kościoła i jego instytucji na miarę misji
jaką otrzymał, zależy w dużej mierze od tego, czy zechce on uruchomić procesy słuchania,
dialogu i rozeznania wspólnotowego, w których wszyscy i każdy z osobna będzie mógł
uczestniczyć i wnieść swój wkład. Jednocześnie, wybór „podążania razem” stanowi proroczy
znak dla rodziny ludzkiej, która potrzebuje wspólnego projektu, który byłby w stanie dążyć
do dobra wszystkich. Kościół zdolny do komunii i braterstwa, do uczestnictwa i
pomocniczości, w wierności temu, co głosi, będzie mógł stanąć po stronie ubogich i ostatnich
oraz użyczyć im swego głosu. Do „podążania razem” trzeba pozwolić, by Duch Święty
wychowywał nas do mentalności prawdziwie synodalnej, wchodząc z odwagą i wolnością
serca w proces nawrócenia, bez którego nie będzie możliwe przeprowadzenie „nieustannej
reformy, której Kościół, rozumiany jako instytucja ludzka i ziemska, wciąż potrzebuje” (UR,
n. 6; por. EG, n. 26).
II. Kościół konstytutywnie synodalny
10. „To, czego domaga się od nas Pan, w pewnym sensie jest już w całości zawarte w
słowie «synod»”[8], które „jest słowem starożytnym i czcigodnym w Tradycji Kościoła, a
którego sens przywołuje najgłębsze treści Objawienia”[9]. Jest nim „Pan Jezus, który ukazuje
siebie jako «droga, prawda i życie» (J 14,6)”, a „chrześcijanie, idąc za Nim, są pierwotnie
nazywani «zwolennikami drogi» (por. Dz 9,2; 19,9.23; 22,4; 24,14.22)”[10]. Synodalność w
tej perspektywie jest czymś więcej, niż tylko celebrowaniem spotkań kościelnych i
zgromadzeń biskupów, czy też kwestią zwykłej administracji wewnętrznej w Kościele;
„wskazuje ona na specyficzny modus vivendi et operandi Kościoła, ludu Bożego, który
przejawia się i realizuje w sposób konkretny jako komunia we wspólnym kroczeniu, w
gromadzeniu się jako zgromadzenie i w czynnym uczestnictwie wszystkich jego członków w
jego misji ewangelizacyjnej”[11]. W ten sposób splatają się ze sobą to, co tytuł synodu
proponuje jako główne osie Kościoła synodalnego: komunia, uczestnictwo i misja. W tym
rozdziale wyjaśnimy pokrótce pewne podstawowe odniesienia teologiczne, na których opiera
się ta perspektywa.
11. W pierwszym tysiącleciu „podążanie razem”, czyli praktykowanie synodalności, było
zwyczajnym sposobem postępowania Kościoła rozumianego jako „lud zjednoczony jednością
Ojca i Syna, i Ducha Świętego”[12]. Tym, którzy dzielili ciało kościelne, Ojcowie Kościoła
5
przeciwstawiali komunię Kościołów rozproszonych po całym świecie, którą św. Augustyn
określił jako „concordissima fidei conspiratio”[13], czyli zgodność w wierze wszystkich
ochrzczonych. Stąd wziął się szeroki rozwój praktyki synodalnej na wszystkich poziomach
życia Kościoła – lokalnym, prowincjalnym, powszechnym – który znalazł swój najwyższy
wyraz w soborze powszechnym. W oparciu o taką wizję Kościoła, wzorowaną na zasadzie
uczestnictwa wszystkich w jego życiu, św. Jan Chryzostom mógł powiedzieć: „Kościół i
Synod są synonimami”[14]. Także w drugim tysiącleciu, kiedy Kościół położył większy
nacisk na rolę hierarchiczną, nie zabrakło tego sposobu postępowania: jeśli podczas
średniowiecza i w czasach nowożytnych celebracja synodów diecezjalnych i prowincjalnych
jest dobrze udokumentowana, obok soborów ekumenicznych, gdy chodziło o zdefiniowanie
prawd dogmatycznych, papieże chcieli zasięgać opinii biskupów, aby poznać wiarę całego
Kościoła, odwołując się do autorytetu sensus fidei całego ludu Bożego, który jest „nieomylny
«in credendo»” (EG, n. 119).
12. W tym dynamizmie Tradycji zakotwiczył się Sobór Watykański II. Podkreśla on, że
„podobało się Bogu uświęcać i zbawiać ludzi nie pojedynczo, z wyłączeniem wszelkich
wzajemnych powiązań, lecz ustanowić ich jako lud, który uznałby Go w prawdzie i Jemu
święcie służył” (LG, n. 9). Członkowie Ludu Bożego są zjednoczeni przez chrzest i „chociaż
niektórzy z woli Chrystusa ustanowieni są nauczycielami, szafarzami tajemnic i pasterzami
dla innych, to jednak co do godności i wspólnego wszystkim wiernym działania na rzecz
budowania Ciała Chrystusa, panuje wśród wszystkich prawdziwa równość” (LG, n. 32).
Dlatego wszyscy ochrzczeni, uczestnicząc w kapłańskiej, prorockiej i królewskiej funkcji
Chrystusa, „korzystając z wielorakiego i uporządkowanego bogactwa swoich charyzmatów,
swoich powołań i swoich posług”[15], są aktywnymi podmiotami ewangelizacji, zarówno
indywidualnie, jak i jako całość Ludu Bożego.
13. Sobór podkreślił, że na mocy namaszczenia Duchem Świętym otrzymanego w
sakramencie chrztu, ogół wiernych „nie może zbłądzić w wierze i tę swoją szczególną
właściwość ujawnia poprzez nadprzyrodzony zmysł wiary całego ludu, gdy «poczynając od
biskupów aż do ostatniego z wiernych świeckich» ujawnia on swą powszechną zgodność w
sprawach wiary i moralności” (LG, n. 12). To Duch Święty prowadzi wierzących „do całej
prawdy” (J 16,13). Dzięki jego dziełu „Tradycja pochodząca od Apostołów rozwija się w
Kościele”, aby cały święty Lud Boży wzrastał w zrozumieniu i doświadczeniu „zarówno
przekazanych spraw, jak i słów, czy to dzięki kontemplacji i dociekaniu wierzących, którzy
rozważają je w swoich sercach (por. Łk 2,19 i 51), czy też dzięki głębokiemu pojmowaniu
przeżywanych rzeczywistości duchowych, czy wreszcie dzięki przepowiadaniu tych, co wraz
z sukcesją biskupią otrzymali niezawodny charyzmat prawdy” (DV, n. 8). Istotnie, ten Lud,
zgromadzony przez swoich Pasterzy, trzyma się świętego depozytu Słowa Bożego
powierzonego Kościołowi, trwa nieustannie w nauczaniu Apostołów, w braterskiej komunii,
w łamaniu chleba i na modlitwie, „tak iż w trzymaniu się przekazanej wiary, w jej
praktykowaniu i wyznawaniu, pojawia się szczególna jednomyślność przełożonych i
wiernych” (DV, n. 10).
6
14. Pasterze, ustanowieni przez Boga jako „autentyczni stróże, interpretatorzy i
świadkowie wiary całego Kościoła”[16], niech nie lękają się więc słuchania powierzonej im
owczarni. Konsultacja Ludu Bożego nie oznacza przyjęcia w łonie Kościoła dynamiki
demokracji opartej na zasadzie większości, ponieważ u podstaw uczestnictwa w każdym
procesie synodalnym leży łączące wszystkich umiłowanie wspólnej misji ewangelizacyjnej, a
nie reprezentowanie sprzecznych interesów. Innymi słowy, chodzi o proces eklezjalny, który
może mieć miejsce jedynie „w łonie wspólnoty zorganizowanej hierarchicznie”[17]. To w
owocnym powiązaniu sensus fidei Ludu Bożego z nauczycielską funkcją Pasterzy dokonuje
się jednomyślna zgodność całego Kościoła w tej samej wierze. Każdy proces synodalny, w
którym biskupi są powołani do rozeznawania tego, co mówi Duch do Kościoła, nie sami, lecz
przez wysłuchanie Ludu Bożego, który „uczestniczy także w prorockiej funkcji Chrystusa”
(LG, n. 12), jest oczywistą formą tego „podążania razem”, które sprawia rozwój Kościoła.
Św. Benedykt podkreślał, że „Pan często właśnie objawia to, co jest lepsze”[18] temu, kto nie
zajmuje ważnych stanowisk we wspólnocie (w tym przypadku najmłodszemu); zatem biskupi
niech starają się dotrzeć do wszystkich, aby w uporządkowanym przebiegu procesu
synodalnego zrealizowało się to, co apostoł Paweł zaleca wspólnotom: „Ducha nie gaście,
proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie!” (1 Tes
5,19-21).
15. Sens drogi, do której wszyscy jesteśmy wezwani, polega przede wszystkim na
odkrywaniu oblicza i formy Kościoła synodalnego, w którym „każdy może się czegoś
nauczyć. Lud wierny, kolegium biskupów, Biskup Rzymu: jeden wysłuchuje innych; a
wszyscy wsłuchują się w Ducha Świętego, «Ducha Prawdy» (J 14,17), aby poznać to, co On
«mówi (...) do Kościołów» (Ap 2,7)”[19]. Biskup Rzymu, jako zasada i fundament jedności
Kościoła, wymaga od wszystkich biskupów i wszystkich Kościołów partykularnych – w
których i począwszy od których – istnieje jeden i jedyny Kościół katolicki (por. LG, n. 23),
aby wejść z ufnością i odwagą na drogę synodalności. W tym „podążaniu razem” prosimy
Ducha, aby pozwolił nam odkryć, w jaki sposób komunia, która gromadzi w jedności
różnorodność darów, charyzmatów i posług, służy misji; Kościół synodalny jest Kościołem
„wyruszającym w drogę” jest Kościołem misyjnym, Kościołem otwartych drzwi” (EG, n. 46).
Obejmuje to wezwanie do pogłębiania relacji z innymi Kościołami i wspólnotami
chrześcijańskimi, z którymi jesteśmy zjednoczeni przez jeden chrzest. Perspektywa
„podążania razem” jest zarazem szersza, obejmuje bowiem całą ludzkość, której „radości i
nadzieje, smutki i lęki” dzielimy (GS, n. 1). Kościół synodalny jest proroczym znakiem
zwłaszcza dla wspólnoty narodów, niezdolnej do zaproponowania wspólnego projektu,
poprzez który dążyłaby do dobra wszystkich: praktykowanie synodalności jest dzisiaj dla
Kościoła najbardziej oczywistym sposobem bycia „powszechnym sakramentem zbawienia”
(LG, n. 48), „znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego
rodzaju ludzkiego” (LG, n. 1).
7
III. Słuchanie Pisma Świętego
16. Duch Boży, który oświetla i ożywia owo „podążanie razem” Kościołów, jest tym
samym Duchem, który działa w misji Jezusa, obiecanym Apostołom i pokoleniom uczniów
słuchających Słowa Bożego i wprowadzających je w życie. Duch Święty, zgodnie z obietnicą
Pana, nie ogranicza się do potwierdzenia ciągłości Ewangelii Jezusa, lecz będzie oświecał
coraz to nowe głębie Jego Objawienia i będzie inspirował decyzje konieczne do wsparcia
drogi Kościoła (por. J 14,25-26; 15,26-27; 16,12-15). Z tego powodu jest rzeczą stosowną,
aby nasza droga budowania Kościoła synodalnego była inspirowana dwoma „obrazami” z
Pisma Świętego. Pierwszy z nich wyłania się jako powracająca „scena wspólnotowa”, która
nieustannie towarzyszy drodze ewangelizacji; drugi zaś odnosi się do doświadczenia Ducha
Świętego, w którym Piotr i pierwotna wspólnota rozpoznają ryzyko nałożenia ograniczeń w
dzieleniu się wiarą. Synodalne doświadczenie podążania razem w naśladowaniu Jezusa i w
posłuszeństwie Duchowi Świętemu, będzie mogło otrzymać kluczową inspirację z
rozważania tych dwóch momentów Objawienia.
Jezus, tłum, apostołowie
17. W swej podstawowej strukturze pewna scena oryginalna jawi się jako stały element
sposobu, w jaki Jezus objawia się w całej Ewangelii, zapowiadając nadejście królestwa
Bożego. Zaangażowanych aktorów jest zasadniczo trzech (plus jeden). Pierwszym,
oczywiście, jest Jezus, absolutny protagonista, który przejmuje inicjatywę, zasiewając słowa i
znaki o nadejściu Królestwa, „nie mając względu na osoby” (por. Dz 10,34). Jezus w
różnorakiej formie zwraca szczególną uwagę na „odłączonych” od Boga i „opuszczonych”
przez wspólnotę (grzesznicy i ubodzy, w języku ewangelicznym). Swoimi słowami i czynami
daje uwolnienie od zła i nawrócenie ku nadziei, w imię Boga Ojca i w mocy Ducha Świętego.
Pomimo różnorodności wezwań i odpowiedzi przyjęcia Pana, wspólną cechą jest to, że wiara
zawsze jawi się jako dowartościowanie osoby: jej błaganie zostaje wysłuchane, w jej
trudnościach otrzymuje pomoc, doceniona zostaje jej dyspozycyjność, a jej godność
potwierdzona spojrzeniem Boga i zostaje przywrócona do uznania wspólnoty.
18. Działanie ewangelizacji i orędzie zbawienia faktycznie nie byłyby zrozumiałe, bez
nieustannego otwarcia Jezusa na możliwie najszerszego rozmówcę, którego Ewangelie
wskazują jako tłum, czyli wszystkich ludzi, którzy po drodze podążają za Nim, czasami wręcz
nie odstępując Go na krok, w nadziei na znak i słowo zbawienia. Ci są drugim aktorem sceny
Objawienia. Ewangeliczne przepowiadanie nie jest adresowane jedynie do nielicznych
oświeconych czy wybranych. Rozmówcą Jezusa jest „lud” prowadzący zwyczajne życie,
„ktokolwiek” ludzkiej kondycji, których stawia On w bezpośrednim kontakcie z darem Boga i
wezwaniem do zbawienia. W sposób, który zaskakuje, a niekiedy gorszy świadków, Jezus
przyjmuje jako rozmówców tych wszystkich, którzy wyłaniają się z tłumu: wysłuchuje
żarliwych skarg kobiety Kananejskiej (por. Mt 15,21-28), która nie może pogodzić się z tym,
że jest wyłączona z błogosławieństwa, które On przynosi; pozwala sobie na dialog z
8
Samarytanką (por. J 4,1-42), mimo że jest ona kobietą społecznie i religijnie zhańbioną;
zabiega o wolny i wdzięczny akt wiary człowieka niewidomego od urodzenia (por. J 9),
którego religia oficjalna wykluczyła, jako znajdującego się poza zasięgiem łaski.
19. Niektórzy wyraźniej idą za Jezusem, doświadczając wierności uczniów, podczas gdy
inni są zaproszeni do powrotu do swojego zwyczajnego życia. Wszyscy jednak świadczą o
mocy wiary, która ich zbawiła (por. Mt 15,28). Wśród tych, którzy podążają za Jezusem,
wyraźnie wybijają się postaci apostołów, których On sam powołuje już na początku,
przeznaczając ich do autorytatywnego pośredniczenia w relacji tłumu z Objawieniem i
nadejściem królestwa Bożego. Wejście tego trzeciego aktora na scenę nie dokonuje się dzięki
uzdrowieniu czy nawróceniu, lecz zbiega się z wezwaniem Jezusa. Wybór apostołów nie jest
przywilejem wyłącznej pozycji władzy i odseparowania, lecz łaską włączającej posługi
błogosławieństwa i komunii. Dzięki darowi Ducha zmartwychwstałego Pana mają oni strzec
miejsca Jezusa, nie zastępując Go: nie stawiając filtrów dla Jego obecności, lecz ułatwiając
spotkanie z Nim.
20. Jezus, tłum w swej różnorodności, apostołowie: to obraz i tajemnica, którą należy
nieustannie kontemplować i zgłębiać, aby Kościół stawał się coraz bardziej tym, czym jest.
Żaden z tych trzech aktorów nie może zejść ze sceny. Jeśli Jezus jest nieobecny, a Jego
miejsce zajmuje ktoś inny, Kościół staje się umową między apostołami a tłumem, których
dialog stanie się wątkiem gry politycznej. Bez apostołów, upoważnionych przez Jezusa i
pouczonych przez Ducha, zostaje przerwana relacja z prawdą Ewangelii, a tłum pozostaje
narażony na mit lub ideologię o Jezusie, niezależnie od tego, czy Go przyjmie, czy też
odrzuci. Bez tłumu relacja apostołów z Jezusem ulega zepsuciu stając się sekciarską i
autoreferencyjną formą religii, a ewangelizacja traci swoje światło, emanujące z
bezpośredniego objawienia się Boga każdemu człowiekowi, wprost, oferując mu swe
zbawienie.
21. Jest jeszcze aktor „dodatkowy”, antagonista, który wnosi na scenę diaboliczną
separację pozostałej trójki. W obliczu niepokojącej perspektywy krzyża są uczniowie, którzy
odchodzą, i tłumy, które zmieniają swoje nastawienie. Pułapka, która dzieli – a zatem
przeciwstawia się podążaniu razem – przejawia się niezależnie w formach rygoryzmu
religijnego, nakazów moralnych, które prezentują się jako bardziej wymagające niż te Jezusa,
i w uwodzeniu światowej mądrości politycznej, którą się chce jako skuteczniejszą od
rozeznawania duchów. Aby nie dać się oszukać „czwartemu aktorowi”, konieczne jest
nieustanne nawrócenie. Znamienny w tym względzie jest epizod z setnikiem Korneliuszem
(por. Dz 10), poprzedzający tzw. „sobór” jerozolimski (por. Dz 15), który stanowi kluczowy
punkt odniesienia dla Kościoła synodalnego.
Podwójna dynamika nawrócenia: Piotr i Korneliusz (Dz 10)
9
22. Fragment ten opowiada przede wszystkim o nawróceniu Korneliusza, który dostępuje
wręcz swego rodzaju zwiastowania. Korneliusz jest poganinem, przypuszczalnie
Rzymianinem, setnikiem (oficerem niskiej rangi) w armii okupanta, uprawiającym zawód
opierający się na stosowaniu przemocy i nadużyć. Jest jednak oddany modlitwie i jałmużnie,
czyli pielęgnuje relację z Bogiem i troszczy się o bliźniego. Właśnie do niego
niespodziewanie przychodzi anioł, woła go po imieniu i wzywa go, aby posłać – oto
czasownik misji! – swoje sługi do Jaffy, aby wezwać – oto czasownik powołania! – Piotra.
Narracja staje się wtedy opowieścią o nawróceniu tego ostatniego, który w tym właśnie dniu
miał wizję i usłyszał głos nakazujący mu zabijać i jeść zwierzęta, z których część była
nieczysta. Jego odpowiedź jest stanowcza: „O nie, Panie!” (Dz 10,14). Rozpoznaje, że to Pan
do niego mówi, ale stanowczo odmawia, ponieważ to polecenie burzy niezbywalne dla jego
tożsamości religijnej nakazy Tory, wyrażające sposób rozumienia wybraństwa jako różnicy,
która pociąga za sobą separację i oddzielenie od innych narodów.
23. Apostoł jest głęboko wstrząśnięty i podczas gdy zastanawia się nad znaczeniem tego,
co się stało, przybywają ludzie przysłani przez Korneliusza, których Duch wskazuje mu jako
swoich wysłanników. Piotr odpowiada im słowami, które przywołują słowa Jezusa w
Ogrodzie Oliwnym: „Ja jestem tym, którego szukacie” (Dz 10,21). To jest prawdziwe i
właściwe nawrócenie, bolesny i niezmiernie owocny krok wyjścia poza własne kategorie
kulturowe i religijne: Piotr zgadza się spożywać z poganami pokarm, który zawsze uważał za
zakazany, uznając go za narzędzie życia i komunii z Bogiem oraz z innymi ludźmi. To w
spotkaniu z ludźmi, przyjmując ich, idąc wraz z nimi i wchodząc do ich domów, uświadamia
sobie znaczenie swojej wizji: żadna istota ludzka nie jest w oczach Boga niegodna, a różnica
ustanowiona przez wybranie nie jest ekskluzywnym preferowaniem, lecz służbą i
świadectwem o zasięgu powszechnym.
24. Zarówno Korneliusz jak i Piotr włączają w swój proces nawrócenia innych ludzi,
czyniąc ich towarzyszami w drodze. Działanie apostolskie wypełnia wolę Boga tworząc
wspólnotę, przełamując bariery i promując spotkanie. Słowo odgrywa kluczową rolę w
spotkaniu dwóch protagonistów. Zaczyna Korneliusz, dzieląc się przeżytym doświadczeniem.
Piotr słucha go, a następnie zabiera głos, przekazując z kolei to, co mu się przydarzyło i dając
świadectwo o bliskości Pana, który wychodzi na spotkanie każdego człowieka, aby uwolnić
go od tego, co czyni go więźniem zła i uśmierca ludzkość (por. Dz 10,38). Ten sposób
przekazu jest podobny do tego, który przyjmie Piotr, gdy w Jerozolimie wierni obrzezani będą
mu czynili wyrzuty, oskarżając go o złamanie tradycyjnych zasad, na których zdaje się
skupiać cała ich uwaga, nie zważając na wylanie Ducha: „Wszedłeś do ludzi nieobrzezanych i
jadłeś z nimi!” (Dz 11,3). W tej chwili konfliktu Piotr opowiada o tym, co go spotkało i o
swoich reakcjach zdumienia, niezrozumienia i sprzeciwu. Właśnie to pomoże jego
rozmówcom, początkowo agresywnym i opornym, wysłuchać i zaakceptować to, co się
wydarzyło. Pismo Święte pomoże zinterpretować sens, jak to się stanie później również na
„soborze” w Jerozolimie, w procesie rozeznawania, który jest wspólnym słuchaniem Ducha.
10
IV. Synodalność w działaniu:
Drogi konsultacji ludu Bożego
25. Proces synodalny, oświecony Słowem Bożym i ugruntowany w Tradycji, jest
zakorzeniony w konkretnym życiu Ludu Bożego. Ma bowiem pewną cechę szczególną, która
jest zarazem niezwykłym bogactwem: jego przedmiot – synodalność – jest także jego metodą.
Innymi słowy, stanowi on swego rodzaju plac budowy lub doświadczenie pilotażowe,
pozwalające od razu zacząć zbierać owoce dynamizmu, jakie postępujące nawrócenie
synodalne wprowadza we wspólnotę chrześcijańską. Z drugiej strony nie może nie
uwzględniać doświadczenia synodalności przeżywanego na różnych poziomach i z różną
intensywnością – ich strony mocne i sukcesy, podobnie jak ich ograniczenia i trudności,
oferują cenne wskazówki do rozeznania kierunku, w którym należy podążać dalej.
Oczywiście mowa tutaj o doświadczeniach wywołanych przez obecny proces synodalny, ale
także o tych wszystkich, w których już się doświadcza formy „podążania razem” w
zwyczajnym życiu, nawet tam, gdzie termin synodalność nie jest jeszcze znany ani używany.
Pytanie podstawowe
26. Zasadnicze pytanie, które kieruje tą konsultacją Ludu Bożego, jak już wspomniano na
początku, jest następujące:
Kościół synodalny, głosząc Ewangelię, „podąża razem”; jak owo „podążanie razem”
realizuje się dzisiaj w waszym Kościele partykularnym? Do podjęcia jakich kroków zaprasza
nas Duch Święty, abyśmy wzrastali w naszym „podążaniu razem”?
W celu udzielenia odpowiedzi prosimy o:
a) zadanie sobie pytania, jakie doświadczenia z waszego Kościoła przywodzi na myśl to
fundamentalne pytanie;
b) głębsze odczytanie tych doświadczeń; jakie radości wywołały? Jakie trudności i
przeszkody napotkały? Jakie rany wydobyły na światło dzienne? Jakie wzbudziły
intuicje?
c) zebranie owoców, by się nimi podzielić; gdzie w tych doświadczeniach rozbrzmiewa
głos Ducha Świętego? O co nas prosi? Jakie są punkty, które należy potwierdzić, jakie
są perspektywy zmian, jakie kroki należy podjąć? Gdzie dostrzegamy zgodność? Jakie
drogi otwierają się dla naszego Kościoła partykularnego?
Różne wyrazy synodalności
11
27. W modlitwie, refleksji i dzieleniu się, do których skłania pytanie podstawowe, należy
pamiętać o trzech płaszczyznach, na których synodalność przejawia się jako „konstytutywny
wymiar Kościoła”[20]:
● płaszczyzna stylu, w którym Kościół zwyczajnie żyje i działa, a który wyraża jego
naturę jako Ludu Bożego, podążającego razem i zbierającego się na zgromadzeniu
zwołanym przez Pana Jezusa w mocy Ducha Świętego do głoszenia Ewangelii. Ten
styl realizuje się poprzez „wspólnotowe słuchanie Słowa i sprawowanie Eucharystii,
braterstwo komunii oraz współodpowiedzialność i uczestnictwo całego Ludu Bożego,
na jego różnych poziomach i w rozróżnieniu jego różnych posług i ról, w jego życiu i
misji”[21];
● płaszczyzna struktur i procesów eklezjalnych, określonych także z punktu widzenia
teologicznego i kanonicznego, w której synodalna natura Kościoła wyraża się w
sposób instytucjonalny na poziomie lokalnym, regionalnym i powszechnym;
● płaszczyzna procesów i wydarzeń synodalnych, w których Kościół jest zwoływany
przez kompetentną władzę, zgodnie z konkretnymi procedurami określonymi przez
dyscyplinę kościelną.
Te trzy płaszczyzny, choć z logicznego punktu widzenia odrębne, odwołują się
nawzajem do siebie i muszą być ze sobą powiązane w sposób spójny, w przeciwnym razie
przekazuje się antyświadectwo i podważa wiarygodność Kościoła. Jeśli bowiem styl
synodalności nie wcieli się w struktury i procesy, łatwo ulegnie zdegradowaniu z płaszczyzny
intencji i pragnień na płaszczyznę retoryki. Tymczasem, procesy i wydarzenia, jeśli nie są
ożywiane przez odpowiedni styl, okazują się pustymi formalnościami.
28. Ponadto, przy ponownym odczytywaniu doświadczeń, należy pamiętać, że „podążanie
razem” może być rozumiane według dwóch różnych perspektyw, które są ze sobą silnie
powiązane. Pierwsza perspektywa patrzy na życie wewnętrzne Kościołów partykularnych, na
relacje między podmiotami, które je stanowią (przede wszystkim między wiernymi a ich
pasterzami, także poprzez organy partycypacyjne przewidziane przez dyscyplinę kanoniczną,
w tym synod diecezjalny) i wspólnotami, na które są one podzielone (zwłaszcza parafiami).
Następnie bierze pod uwagę relacje biskupów między sobą i w odniesieniu do Biskupa
Rzymu, także poprzez pośrednie organy synodalności (synody biskupów Kościołów
patriarchalnych i arcybiskupich większych, rady hierarchów i zgromadzenia hierarchów
Kościołów sui iuris, konferencje episkopatów z ich przejawami narodowymi,
międzynarodowymi i kontynentalnymi). Rozciąga się ona zatem na sposób, w jaki każdy
Kościół partykularny integruje w sobie wkład różnych form życia monastycznego, zakonnego
i konsekrowanego, stowarzyszeń i ruchów świeckich, różnego rodzaju instytucji kościelnych
(szkoły, szpitale, uniwersytety, fundacje, instytucje charytatywne i pomocowe itd.). Wreszcie,
perspektywa ta obejmuje również relacje i wspólne inicjatywy z naszymi braćmi i siostrami
innych wyznań chrześcijańskich, z którymi dzielimy dar tego samego chrztu.
12
29. Druga perspektywa rozważa, w jaki sposób Lud Boży podąża razem z całą rodziną
ludzką. Spojrzenie skoncentruje się zatem na stanie relacji, dialogu i ewentualnych inicjatyw
wspólnych z wyznawcami innych religii, z osobami dalekimi od wiary, a także z określonymi
środowiskami i grupami społecznymi, z ich instytucjami (świat polityki, kultury, ekonomii,
finansów, pracy, związków zawodowych i stowarzyszeń przedsiębiorców, organizacji
pozarządowych i obywatelskich, ruchów ludowych, różnego rodzaju mniejszości, ubogich i
wykluczonych itd.).
Dziesięć głównych kwestii, które należy pogłębić
30. W celu ułatwienia wydobycia doświadczeń i wniesienia bogatszego wkładu do
konsultacji, wskazujemy poniżej dziesięć głównych kwestii, wyrażających różne aspekty
„przeżywanej synodalności”. Tematy te należy dostosować do różnych kontekstów lokalnych
i w razie potrzeby uzupełnić, wyjaśnić, uprościć lub pogłębić, zwracając szczególną uwagę na
tych, którzy mają największe trudności w uczestniczeniu i odpowiadaniu; Vademecum, które
towarzyszy niniejszemu Dokumentowi Przygotowawczemu, oferuje w tym względzie
narzędzia, drogi i sugestie, tak, aby różne grupy pytań mogły w sposób konkretny inspirować
chwile modlitwy, formacji, refleksji i wymiany.
I. TOWARZYSZE PODRÓŻY
W Kościele i w społeczeństwie jesteśmy na tej samej drodze, ramię w ramię. Kim są ci, którzy
w waszym Kościele lokalnym „podążają razem”? Kiedy mówimy „nasz Kościół”, kto do
niego należy? Kto nas prosi, abyśmy szli razem? Kim są towarzysze podróży, także poza
obszarami kościelnymi? Jakie osoby lub grupy są pozostawione na marginesie, formalnie lub
faktycznie?
II. SŁUCHANIE
Słuchanie jest pierwszym krokiem, ale wymaga otwartego umysłu i serca, bez uprzedzeń.
Wobec kogo nasz Kościół partykularny jest „dłużny słuchania”? W jaki sposób wysłuchiwani
są świeccy, zwłaszcza młodzi i kobiety? W jaki sposób włączamy wkład osób
konsekrowanych, mężczyzn i kobiet? Jaką przestrzeń ma głos mniejszości, odrzuconych i
wykluczonych? Czy potrafimy zidentyfikować uprzedzenia i stereotypy, które utrudniają nam
słuchanie? W jaki sposób wsłuchujemy się w społeczny i kulturowy kontekst, w jakim
żyjemy?
III. ZABIERANIE GŁOSU
Wszyscy są zaproszeni do mówienia z odwagą i parezją, to znaczy łącząc wolność, prawdę i
miłość. W jaki sposób krzewimy wolny i autentyczny styl komunikacji wewnątrz wspólnoty i
jej organów, bez dwulicowości i oportunizmu? A w odniesieniu do społeczeństwa, do którego
należymy? Kiedy i jak udaje nam się powiedzieć to, co jest dla nas ważne? Jak funkcjonują
relacje z systemem medialnym (nie tylko z mediami katolickimi)? Kto przemawia w imieniu
wspólnoty chrześcijańskiej i jak jest on wybierany?
13
IV. CELEBROWANIE
„Podążanie razem” jest możliwe tylko wtedy, gdy opiera się na wspólnotowym słuchaniu
Słowa i sprawowaniu Eucharystii. W jaki sposób modlitwa i celebracja liturgiczna skutecznie
inspirują i ukierunkowują nasze „podążanie razem”? W jaki sposób inspirują najważniejsze
decyzje? W jaki sposób krzewimy czynne uczestnictwo wszystkich wiernych w liturgii i
pełnienie funkcji uświęcania? Jaką przestrzeń przeznacza się na wykonywanie posługi lektora
i akolity?
V. WSPÓŁODPOWIEDZIALNI W MISJI
Synodalność służy misji Kościoła, do udziału w której powołani są wszyscy jego członkowie.
Skoro wszyscy jesteśmy uczniami-misjonarzami, to w jaki sposób każdy ochrzczony jest
powołany do bycia czynnym uczestnikiem misji? W jaki sposób wspólnota wspiera swoich
członków zaangażowanych w służbę na rzecz społeczeństwa (zaangażowanie społeczne i
polityczne, w badania naukowe i nauczanie, krzewienie sprawiedliwości społecznej, ochrona
praw człowieka i troska o wspólny dom itp.). Jak pomaga im przeżywać to zaangażowanie w
logice misyjnej? W jaki sposób dokonuje się rozeznania wyborów związanych z misją i kto w
nich uczestniczy? W jaki sposób są włączane i dostosowywane różne tradycje dotyczące stylu
synodalnego, stanowiące dziedzictwo wielu Kościołów, zwłaszcza wschodnich, w
perspektywie skutecznego świadectwa chrześcijańskiego? Jak przebiega współpraca na
terytoriach, gdzie istnieją różne Kościoły sui iuris?
VI. PROWADZENIE DIALOGU W KOŚCIELE I SPOŁECZEŃSTWIE
Dialog jest drogą wytrwałości, która obejmuje także milczenie i cierpienie, lecz jest zdolny do
zbierania doświadczeń ludzi i narodów. Jakie są miejsca i sposoby dialogu w obrębie naszego
Kościoła partykularnego? W jaki sposób są rozwiązywane różnice poglądów, konflikty i
trudności? W jaki sposób krzewimy współpracę z diecezjami sąsiednimi, z oraz pomiędzy
wspólnotami zakonnymi obecnymi na tym terenie, z oraz pomiędzy stowarzyszeniami i
ruchami świeckich itd.? Jakie doświadczenia dialogu i wspólnego zaangażowania rozwijamy
z wyznawcami innych religii i niewierzącymi? W jaki sposób Kościół prowadzi dialog i uczy
się od innych instytucji społeczeństwa: świata polityki, ekonomii, kultury, społeczeństwa
obywatelskiego, ubogich itd.?
VII. Z INNYMI WYZNANIAMI CHRZEŚCIJAŃSKIMI
Dialog między chrześcijanami różnych wyznań, zjednoczonymi przez jeden chrzest, zajmuje
szczególne miejsce w procesie synodalnym. Jakie relacje utrzymujemy z naszymi braćmi i
siostrami innych wyznań chrześcijańskich? Jakich obszarów one dotyczą? Jakie owoce
wynieśliśmy z tego „podążania razem”? Jakie są trudności?
VIII. WŁADZA I UCZESTNICTWO
Kościół synodalny jest Kościołem uczestniczącym i współodpowiedzialnym. W jaki sposób są
określane cele, do których należy dążyć, droga do ich osiągnięcia i kroki, które należy
14
podjąć? Jak sprawowana jest władza w naszym Kościele partykularnym? Jakie są praktyki
pracy zespołowej i współodpowiedzialności? Jak promuje się posługi świeckich i
podejmowanie odpowiedzialności przez wiernych? Jak funkcjonują organy synodalne na
poziomie Kościoła partykularnego? Czy są one doświadczeniem owocnym?
IX. ROZEZNAWANIE I PODEJMOWANIE DECYZJI
W stylu synodalnym decyzje podejmowane są na drodze rozeznania, na podstawie konsensusu
wypływającego ze wspólnego posłuszeństwa Duchowi Świętemu. Za pomocą jakich procedur i
jakich metod wspólnie rozeznajemy i podejmujemy decyzje? Jak je można ulepszyć? Jak
krzewimy udział w podejmowaniu decyzji w łonie wspólnot zorganizowanych hierarchicznie?
Jak artykułujemy fazę konsultacyjną z tą decyzyjną, proces dochodzenia do decyzji
(decision-making) z momentem jej podjęcia (decision-taking)? W jaki sposób i za pomocą
jakich instrumentów promujemy przejrzystość i możliwość rozliczenia?
X. FORMOWANIE SIĘ DO SYNODALNOŚCI
Duchowość podążania razem jest powołaniem do stawania się zasadą wychowawczą dla
formacji osoby ludzkiej i chrześcijanina, rodzin i wspólnot. Jak formujemy osoby, zwłaszcza
te, które pełnią odpowiedzialne funkcje we wspólnocie chrześcijańskiej, aby były bardziej
zdolne do „podążania razem”, słuchania siebie nawzajem i dialogowania? Jaką formację
oferujemy w zakresie rozeznawania i sprawowania władzy? Jakie narzędzia pomagają nam
odczytywać dynamiki kultur, w których jesteśmy zanurzeni i ich wpływ na nasz styl
Kościoła?
By wnieść wkład w konsultacje
31. Celem pierwszej fazy procesu synodalnego jest wspieranie szerokiego procesu
konsultacji, aby zebrać bogactwo doświadczeń przeżytej synodalności, w jej różnych
wyrazach i aspektach, angażując Pasterzy i wiernych Kościołów partykularnych na
wszystkich poziomach, za pomocą najodpowiedniejszych środków i w zależności od
konkretnych realiów lokalnych: konsultacja, koordynowana przez biskupa, jest skierowana do
„kapłanów, diakonów i wiernych świeckich swoich Kościołów, czy to indywidualnie czy też
zrzeszonych w stowarzyszeniach, nie pomijając cennego wkładu, jaki mogą wnieść, zarówno
mężczyźni, jak i kobiety konsekrowane” (EC, n. 7). W szczególności prosi się o wkład organy
partycypacyjne Kościołów partykularnych, zwłaszcza Radę Kapłańską i Radę Duszpasterską,
wychodząc od których „może zacząć nabierać kształtu Kościół synodalny”[22]. Równie
cenny będzie wkład innych jednostek kościelnych, do których zostanie przesłany Dokument
Przygotowawczy, jak również tego, kto zechce wysłać bezpośrednio swój. Wreszcie,
zasadnicze znaczenie będzie miało to, by słyszalny był także głos ubogich i wykluczonych, a
nie tylko tych, którzy w Kościołach partykularnych pełnią jakąś rolę lub sprawują
odpowiedzialność.
15
32. Synteza, którą każdy Kościół partykularny sporządzi na zakończenie tej pracy
słuchania i rozeznawania, będzie jego wkładem w drogę Kościoła powszechnego. Aby
kolejne etapy podróży były łatwiejsze i możliwe do przeprowadzenia, ważne jest, aby owoce
modlitwy i refleksji skondensować na nie więcej niż na dziesięciu stronach. W razie, gdyby
potrzebne było ich lepsze umieszczenie w kontekście i bliższe wyjaśnienie, można załączyć
inne teksty, jako pomocnicze lub uzupełniające. Pragniemy przypomnieć, że celem Synodu, a
więc i tej konsultacji, nie jest tworzenie dokumentów, ale to, by „zrodziły się marzenia,
powstały proroctwa i wizje, rozkwitły nadzieje, umocniła się ufność, zostały opatrzone rany,
nawiązały się relacje, wstał świt nadziei, by uczono się od siebie nawzajem i budowano
pozytywną wyobraźnię, która oświeci umysły, rozpali serca, przywróci rękom siły”[23].
16
Wykaz skrótów
MKT MIĘDZYNARODOWA KOMISJA TEOLOGICZNA
DV SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konst. Dogm. Dei Verbum (18 listopada 1965)
EC FRANCISZEK, Konst. Ap. Episcopalis communio (15 września 2018)
EG FRANCISZEK, Adhort. Ap. Evangelii gaudium (24 listopada 2013)
FT FRANCISZEK, Enc. Fratelli tutti (3 października 2020)
GS SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konst. Duszpast. Gaudium et spes (7 grudnia 1965)
LG SOBÓR WATYKAŃSKI II, Konst. Dogm. Lumen gentium (21 listopada 1964)
LS FRANCISZEK, Enc. Laudato si' (24 maja 2015)
UR SOBÓR WATYKAŃSKI II, Dekr. Unitatis redintegratio (21 listopada 1964)
[1] Poniżej przedstawiamy w formie schematu etapy procesu synodalnego:
[2] FRANCISZEK, Przemówienie podczas uroczystości upamiętniającej 50. rocznicę
ustanowienia Synodu Biskupów, (17 października 2015) w: „L’Osservatore Romano” wyd. pl.
n. 11 (377)/2015, s. 4.
[3] Por. www.synod.va.
[4] FRANCISZEK, List do Ludu Bożego (20 sierpnia 2018), Wstęp.
[5] Tamże, n. 2.
[6] Tamże.
17
[7] Tamże.
[8] FRANCISZEK, Przemówienie podczas uroczystości upamiętniającej 50. rocznicę
ustanowienia Synodu Biskupów, (17 października 2015) w: „L’Osservatore Romano” wyd. pl.
n. 11 (377)/2015, s. 4.
[9] MKT, Synodalność w życiu i misji Kościoła, (2 marca 2018), n. 3.
[10] Tamże.
[11] Tamże, n. 6.
[12] ŚW. CYPRIAN, De Oratione Dominica, 23: PL 4, 553.
[13] ŚW. AUGUSTYN, Epistola 194, 31: PL 33, 885.
[14] ŚW. JAN CHRYZOSTOM, Explicatio in Psalmum 149: PG 55, 493.
[15] MKT, Synodalność w życiu i misji Kościoła, (2 marca 2018), n. 6.
[16] FRANCISZEK, Przemówienie podczas uroczystości upamiętniającej 50. rocznicę
ustanowienia Synodu Biskupów, (17 października 2015) w: „L’Osservatore Romano” wyd. pl.
n. 11 (377)/2015, s. 6.
[17] MKT, Synodalność w życiu i misji Kościoła, (2 marca 2018), n. 69.
[18] Reguła św. Benedykta, III, 3.
[19] FRANCISZEK, Przemówienie podczas uroczystości upamiętniającej 50. rocznicę
ustanowienia Synodu Biskupów, (17 października 2015) w: „L’Osservatore Romano” wyd. pl.
n. 11 (377)/2015, s. 5.
[20] MKT, Synodalność w życiu i misji Kościoła, n. 70.
[21] Tamże.
[22] FRANCISZEK, Przemówienie podczas uroczystości upamiętniającej 50. rocznicę
ustanowienia Synodu Biskupów, (17 października 2015) w: „L’Osservatore Romano” wyd. pl.
n. 11 (377)/2015, s. 6.
[23] FRANCISZEK, Przemówienie na otwarcie obrad I kongregacji generalnej Synodu
poświęconego młodzieży (3 października 2018); w: „L’Osservatore Romano”, wyd. pl. n.
10/(406)2018, s. 8.
(Tłumaczenie z języka włoskiego: o. S. Tasiemski, A. Soroka-Kulma / Biuro ds. Komunikacji
Zagranicznej KEP)
18
Prasa katolicka
Wróć do spisu treści